W USA w dniu największego narodowego święta (Święta Dziękczynienia) na stoły podawany jest okazały indyk (nikt nie wyobraża sobie, że może być inaczej) a w Polsce, w dniu największego narodowego święta (Dnia Niepodległości) ... - a w Polsce gęsinę.
Polska gęś pieczona to brzmi dumnie !
Świętujmy odzyskanie niepodległości Rzeczypospolitej również uroczystym obiadem na którym nie może zabraknąć gęsiny.
Wbrew pozorów gęsina jest bardziej tradycyjnym polskim daniem niż popularny schabowy. Jednocześnie jest szlachetniejszym, smaczniejszym i zdrowszym mięsem.
Odtwórzmy stare polskie tradycje kulinarne o których przez ostatnie kilkadziesiąt lat zapomnieliśmy.
Trzeba pamiętać, że Polska jest jednym z największych producentów i eksporterów gęsiny w Europie. Większość jednak jest eksportowana (głównie do Niemiec). W Polsce to mięso jest obecnie niedoceniane, a niesłusznie. Polska sztuka kulinarna ma długą tradycję. Trzeba wrócić do korzeni.
Szczególnie, że w tym okresie gęsina jest najlepsza (na Marcina najlepsza gęsina; czyli 11 listopada).
Gęsina nie jest naprawdę taka droga (jeśli dobrze się poszuka po sklepach). Warto choć raz w roku uroczyście usiąść z rodziną i przyjaciółmi przy świątecznym stole i podziękować opatrzności za to, że żyjemy w wolnym, niepodległym kraju oraz przodkom za daninę krwii, którą przelali w walce o silną niepodległą ojczyznę.
Jak w Waszym domu przygotowujecie gęsinę w dniu 11 listopada :) .