Szczecińska starówka powstała na fundamentach przedwojennych budynków.  Co do urody budynków i samej elewacji nie będziemy się rozwodzić. Różne są opinie na temat tych kamieniczek (o gustach się nie dyskutuje :) ). Najczęściej skrajne.
Przy Trasie Zamkowej znajduje się teren na którym nie dokończono budowy kamieniczek (odkopano tylko fundamenty), który stopniowo zarósł krzakami i wszelkim ,,zielstwem". Obszar ten nie zachęca do spacerowania pomiędzy okolicznymi budynkami i ogranicza możliwość powstawania klimatycznych lokali (np. gastronomicznych).
Dużymi krokami zbliża się lato oraz zaplanowane na ten rok imprezy masowe na Wałach Chrobrego (m.in. Finał The Tall Ships Races oraz Międzynarodowy Festiwal Ognii Sztucznych PYROMAGIC & Szczecin Music Live). Miasto i inwestorzy prywatni inwestują w obszar nadodrzański coraz więcej pieniędzy. Efekty tych prac zaczyna być widać; m.in. powstanie nowoczesnych bulwarów (oddanie do użytku w sierpniu przed Finałem Regat Wielkich Żaglowców), okazały biurowiec, modernizacja fontanny na Wałach Chrobrego, ,,oczyszczenie'' wyspy Grockiej i Łasztowni. W przyszłości (miejmy nadzieje niedalekiej) miejsce te może się wreszcie stanie prawdziwym centrum całego Szczecina.
Co będzie z tym miejscem, czy zostanie jakoś zagospodarowane, czy dalej będzie ,,straszyć" turystów.  

Miasto chyba nie chce aby zostało zapamiętane przez pryzmat kłopotów zdrowotnych.
Ostatnio miasto zaliczyło wpadkę z trującymi roślinami w kwietnikach (Rącznik Pospolity znajdował się w kwietnikach na ul. Bohaterów Września; jest to roślina silnie trująca; ostatnio ktoś je usunął) a teraz na Placu Wolności posadzono brzozy.
Alergicy nie będą na pewno zadowoleni.

Obrazek został umieszczony w miejscu dużego natężenia ruchu pieszych, w wyniku czego szybko uległ zatarciu (rozdeptany) i został trwale usunięty przez odpowiednie służby.

Obecnie miejsca jak te stanowią jedynie atrakcję turystyczną. Przejście graniczne (w tym miejscu) jest również domem wielu gatunków gadów dla których przygotowano wiele miejsc schronienia (kamienno - drewniane stosy; funkcja tych miejsc - lęgowa i do wygrzewania się w słońcu) znajdujących się w ogrodzonych obszarach wokół trakerów (paneli) słonecznych.

Nie było dzisiaj amatorów dłuższego plażowania a tym bardziej kąpieli (nawet mewy do wody nie wchodziły).
Nieliczne grupki przechadzały się brzegiem morza.
Tylko dzieciom pogoda nie przeszkadza :)  (budowały zamki z piasku).
Miejmy nadzieję, że pogoda w te wakacje nie będzie już tak kapryśna.