Miasto Szczecin deklaruje, że zrobi wszystko aby jak najszybciej zakończyć inwestycję (jednak nie podają dokładnego terminu) . Drugi współwykonawca (firma Blue Point Z. i D. Jaśkiewicz S.C. ) jak na razie deklaruje chęć kontynuowania przebudowy kąpieliska Arkonka w Szczecinie.
Obecnie na budowie jest znacznie mniej pracowników (Urząd Miasta Szczecin podał w oświadczeniu powód takiej sytuacji - firma Kornas nie płaciła swoim 14 podwykonawcom za wykonane roboty budowlane i jest już im dłużna ponad 2 mln zł) - co widać na zdjęciach.
Zaawansowanie prac w skrócie:
♦ niecki i płyty (niecki są na ukończeniu, największa niecka B2 wykładana jest folią; bandy do lodowiska czekają na montaż; płyta skateparku jest już wylana);
♦ instalacja (agregat chłodniczy jest zamontowany i gotowy do działania; zamontowana jest również instalacja kablowa i rurowa);
♦ budynki (są prawie gotowe; trzeba tylko wykończyć; biały montaż; zamontować osprzęt);
♦ infrastruktura okalająca (do wykonania: zieleń, ogrodzenie obiektu sportowo-rekreacyjnego, drogi wewnętrzne; częściowo zrobiony jest parking).
Miejmy nadzieję, że inwestycja ta nie będzie trwała jeszcze kolejny rok.

Warto wykorzystać ostatnie ciepłe, słoneczne dni i wybrać się w plener z całą rodziną.
Zachęcamy do spacerów po szczecińskich lasach miejskich, które są wyjątkowo rozbudowane i urokliwe, szczególnie o tej porze roku (Szczecin jest przecież uznawany za jedno z najbardziej zielonych miast o tej wielkości w Polsce). Może to już ostatnie ciepłe dni w tym roku. Synoptycy zapowiadają szybkie przyjście srogiej zimy w tym roku. Miejmy nadzieję, że w Szczecinie będzie łagodniejsza.  :)

Festyn zorganizowany został przez Radę Osiedla Turzyn oraz Radę Osiedla Śródmieście Zachód. Rozpoczął się on, przemarszem mieszkańców wraz z orkiestrą Olimpia, z ul. Kopernika 7 (miejsce zbiórki godz. 11:30).
Imprezę osiedlową poprowadził profesjonalny prezenter muzyczny Andrzej Mrzygłód a oprowadzał po najciekawszych kamienicach Michał Rembas. 
Jedną z wielu atrakcji był pokaz Policji oraz Straży Pożarnej. Można było również nauczyć się segregować śmieci (EGOS), oznaczyć cenne przedmioty (Policja), wziąść udział w konkursach (m.in. układanie bukietów z kwiatów) i zabawach (dla dzieci - m.in. trampolina, dmuchana zjeżdzalnia), zobaczyć wystawę roślin i ,,eksponatów'' Muzeum na Gościńcu z Nowego Tomyśla oraz zakupić coś ciekawego na Pchlim Targu.
Każdy mógł również liczyć na ciepłą strawę (grochówka, pierogi) oraz swojską muzykę (m.in. zespół rokowy Blade, kapela młodzieżowa)  .
Organizatorzy festynu wspierają inicjatywę zielonych podwórek w ścisłej zabudowie kamienic, czego przykładem były wyróżnienia dla ogrodników osiedlowych (nagroda za ich pasję i wytrwałość w tworzeniu oaz zieleni w miejskiej dżunglii).
Wszystko to w celu integracji mieszkańców.

Na inscenizacje Wrzesień 1939 przybyło dużo osób ale nie tyle co na takiej wielkości miasto przystało.
Organizatorzy inscenizacji historycznej dziękują wszystkim za przybycie (bo jak informowali tylko z tego powodu zorganizowali; miasto się nie wykazało w tej sprawie), ale ...  (postawiłbym duże ale).
Z tego co zapowiadają organizatorzy imprezy (szef Grupy Rekonstrukcji Historycznych - Borujsko), będzie to pierwsza i ostatnia impreza tego typu jaką przygotowują w Szczecinie (brak wsparcia ze strony miasta). Inne miasta udzielają znaczącej pomocy przy organizacji takiego wydarzenia. Trzeba przypomnieć, że wejście na imprezę było bezpłatne dla wszystkich zainteresowanych (organizator poniósł znaczące koszty).
Miasto tłumaczy to faktem, że w tym samym czasie udzieliło wsparcia finansowego innej organizowanej w tym czasie imprezie ( Baja Poland 2013).
Pytanie na które każdy szczecinianin sam musi sobie odpowiedzieć. Czy czuje się bardziej Polakiem czy Europejczykiem (bez sloganu poprawności politycznej lub powiedzenie typu ,,Polakiem i Europejczykiem'') ?
Czujemy się pod względem narodowym Polakami ale czy czasem nie jesteśmy coraz mniej związani z ojczystą ziemią i starymi słowiańsko-polskimi tradycjami (coraz mniej dla nas to znaczy) ?
Czy europejskość uznajemy jako obywatel Polski będącej częścią Europy, czy tylko jako europejskość (kosmopolityczne myślenie; możesz mieszkać wszędzie i nic nikomu do tego; przyjmiesz obywatelstwo każdego kraju który zaoferuje lepsze warunki finansowe) ?
Czy czujemy, że to nasza piastowska ziemia (choć przez wiele wieków nie byla związana z macierzą) ?
Pomimo wszystko różnica jest zasadnicza. Pomimo faktu, żę Szczecin jest Polski już od przeszło 60 lat nie odczuwamy tak dużej więzi z macierzą niż inne rejony kraju. Podświadomie przepraszamy Wielkiego Brata z Zachodu (mamy względem zachodu wielkie kompleksy, które skrupulatnie wykorzystują w swojej polityce); jakby to nasza wina była za rozpętanie wojny (każdy zaprzeczy ale czy nie jest tak). Wcześniej te ziemie należały do Książąt Piastowskich (Niemcy nie byli w Szczecinie wcale tak długo jak sami chcą tą sytuację przedstawiać).
Trzeba pamiętać, że o historii trzeba pamiętać nie jako nudny wykład w szkole lub jakąś tam datę z przeszłości ale traktować jako naukę na przyszłość dla obecnych i przyszłych pokoleń.
Dla pamięci i ku przestrodze. Niech Polak będzie mądry wreszcie przed szkodą. Bez heroizmu a za to ze strategią i rozwagą przygotowuje się do potencjalnych szans i zagrożeń.

Definitywnie finał The Tall Ships Races 2013 oraz Międzynarodowy Festiwal Ogni Sztucznych Pyromagic & Szczecin Music Live 2013 przeszły do historii.
Na zakończenie Prezydent Miasta Szczecina Piotr Krzystek wręczył w imieniu jury nagrody i wyróżnienia zwycięzcom Pyromagic 2013 (pierwsze miejsce oraz wyróżnienia otrzymała firma Jost z Austrii.

To już definitywny koniec (drugiego w Szczecinie) Finału Regat Wielich Żaglowców (The Tall Ships Races 2013).
Oficjalna uroczystość zamknięcia finałów TTSR 2013 rozpoczęła się o godz. 10:00 na Wałach Chrobrego. Zastępca prezydenta miasta Krzysztof Soska uroczystym przemówieniem zakończył tegoroczny finał żaglowców.
W rejs powrotny najpierw wypłynęły mniejsze jednostki (jachty były gotowe do wypłynięcia już o godz. 6:00) a na samym końcu te największe. Jako pierwszy z wielkich żaglowców, który odbił od nabrzeża przy Wałach Chrobrego był Götheborg a natomiast ostatnim Dar Młodzieży.
Na pożegnanie tegorocznego The Tall Ships Races zorganizowana zostanie parada żaglowców na Bałtyku na trasie między Świnoujściem a Międzyzdrojami. Będzie można podziwiać żaglowce pod pełnymi żaglami, które postarają się popłynąć jak najbliżej brzegu.

W ekscentrycznych pawilonach oraz zaraz przy nich rozmieszczone zostały na Łasztowni punkty informacyjne (strefa Eko i Regiony) oraz stoiska na których każdy mógł dotknąć eksponatów naukowych.
Przygotowano dla dorosłych i najmłodszych miejsca do działania (eksperymentowania; nauka przez zabawę). Można było m.in. zobaczyć jak uzyskać energię ze słońca, jaka jest zasada działania oczyszczalni ścieków lub elektrowni wodnej.
Atrakcją były również jesiotry pływające w basenie oraz dania rybne oferowane przez Lokalne Grupy Rybackie.
Na stoiskach promowały się różne gminy z naszego województwa (m.in. pawilon dla entuzjastów golfa)
Partnerami strefy Eko był Zakład Wodociągów i Kanalizacji oraz Zakład Unieszkodliwiania Odpadów, Polskie LNG a natomiast partnerem strefy Regiony Stowarzyszenie Szczecińskiego Obszaru Metropolitarnego (zajmują się promocją miejscowości w województwie zachodniopomorskim).
Więcej informacji na temat Stowarzyszenia Szczecińskiego Obszaru Metropolitarnego można uzyskać na stronie internetowej - www.som.szczecin.pl   .